poniedziałek, 19 czerwca 2017

Warhammer FRP, kampania 'Cienie pod Oldenlitz', relacja z czwartej sesji - 'Pan Mglistych Wzgórz...'. Geheimnisnacht AS2502, Oldenlitz k. Salzenmund, Nordland

Geheimnisnacht AS2552, Glaubenniedrich k. Grunburga, Reikland.

Do rąk własnych R.S., MPKC.

Czcigodny!

Na początku muszę uwiadomić Waszą Ekscelencję o pewnym incydencie wywołanym przez R. i o wielce prawdopodobnej nocie, którą do Waszej Dostojności wystosują duchowe władze twierdzy Glaubenniedrich. Jednocześnie pragnę uspokoić, iż udało mi się już nieco ułagodzić relacje z duchownymi i nasza misja będzie kontynuowana, przynajmniej na razie. Otóż R. podczas pobytu w lazarecie wpadła w wieszczy trans. Po wygłoszeniu wróżby, które nie było mi dane wysłuchać, a Szpitalnicy nie raczyli powtórzyć, dusza czarodziejki samoistnie opuściła ciało wessana w wir przeszłości. Wraz z Prezbiterami Sigmara ruszyliśmy za R., duchownym udało się odnaleźć czarodziejkę w przeszłości, w interesującym nas okresie na kilka dni przed Nocą Tajemnic. Dusza R. weszła w ciało żony Ingwar Egonsson i nawiązała kontakt z awanturnikiem. Nim duchowni zareagowali R. zdołała przekazać Ingwarowi Egonssonowi krótką wiadomość: 'Nie idź na wzgórza. Nie zakłócaj spoczynku tych, którzy powinni śnić przez wieki!'. Jak się później okazało, czy to za sprawą interwencji duchownych Sigmara, czy może dlatego, że przeszłości nie sposób odmienić, wróżba choć wypowiedziana i usłyszana nie wpłynęła na losy awanturników.

Teraz o Czcigodny pozwolę sobie zrelacjonować wydarzenia, które miały miejsce na Mglistych Wzgórzach w Noc Tajemnic AS2502.

Trzy dni przed Nocą Tajemnic do Oldenlitz przybyło dwóch wędrowców. Wysocy i szczupli, odziani w zielone płaszcze z głębokimi kapturami, dzięki nieodpartej mocy złota szybko nawiązali kontakt z awanturnikami i przekonali ich do pomocy w wyprawie na Mgliste Wzgórza. Wędrowcy przedstawili się jako uczeni z Nuln w drodze na misję badawczą na Mgliste Wzgórza, gdzie jak oświadczyli chcieli przeprowadzić badania starożytnego kurhanu. Omamieni wizją sowitego wynagrodzenia awanturnicy szybko najęli się jako zbrojna eskorta i przewodnicy. R. twierdzi, że przybyszami byli Asrai, którzy użyli magii by otumanić i ukierunkować zmysły awanturników, którzy niepomni na zbliżającą się Noc Tajemnicy wyruszyli z Asrai w stronę Mglistych Wzgórz.

Podróż na zachód upłynęła bez większych incydentów. Jedynym wydarzeniem wartym odnotowania było spotkanie z Rzecznym Trollem przy moście, który zresztą wiosną awanturnicy sami odbudowali. Rozzłoszczony przez Rufusa Hubera potężny stwór ją bronić przeprawy przez most uniemożliwiając dalszą podróż, dopiero zrzucenie przez awanturników do rzeki beczek z zapasem jedzenia zajęło Trolla na tyle długo, by kompania bez walki mogła przejechać po moście.

Kilka godzin przed Nocą Tajemnic drużyna dotarła do kurhanu Pana Mglistych Wzgórz. Na polecenie Asrai awanturnicy własnymi rękami złamali pieczęcie i wyłamali drzwi do grobowca, umożliwiając Elfom wejście do wnętrza.

Potężne zaklęcia, którymi obłożono grobowiec oraz magia Asrai uniemożliwiły nam wejście do wnętrza, jednak niestandardowe metody działania R. pozwoliły nam ustalić co wydarzyło się w kurhanie. Według R., która podczas pobytu w Grunburgu dokonała nieautoryzowanego opuszczenia ciała, Asrai korzystając z układu planet oraz pełni Morrslieba, a także mocy Nocy Tajemnic przebudzili pochowanego w grobowcu Pana Mglistych Wzgórz. Starożytny Upiór posilił się energią towarzyszących Elfom awanturników, których jednak nie zabił, choć ci z początku próbowali stawić mu czoła, jednak nie byli w stanie zranić bezcielesnej istoty. Upiór zmusił mężczyzn do złożenia przysięgi, którą ci przypieczętowali krwią. Każdy z awanturników w zamian za darowanie życia zobowiązał się nim minie rok doprowadzić przed oblicze Pana Mglistych Wzgórz dwóch śmiertelników.

Czas pokaże czy dotrzymają przysięgi krwi. O kolejnych ustaleniach poinformuję Waszą Czcigodność niezwłocznie.

Pozdrawiam,
X.


PS R. nadmienia, iż przed wyruszeniem na Mgliste Wzgórza awanturnicy dostrzegli w Oldenlitz mężczyznę, który przypominał jednego ze zbrojnych, którego zimą zostawili na pastwę Wampira, co opisaliśmy w liście Sieroty z Mglistych Wzgórz. Jednak jak ustaliła R. awanturnicy zgubili jego trop w Ogrodzie Morra w pobliżu Oldenlitz.
***

Nie samymi figurkami człowiek żyje. Po niemal dekadzie przerwy wraz ze znajomymi postanowiliśmy wrócić do gry Warhammer FRP i co kilka tygodni szanowne państwo-draństwo będzie miało przyjemność (mniejszą lub większą) zapoznać się na łamach DansE MacabrE z fabularyzowanymi relacjami z sesji.


Zachęcam także do POLUBIENIA gry Warheim FS na FB,
dołączenia do BLOGOSFERY oraz komentowania wpisów!
Zapraszam także na forum AZYLIUM, które skupia graczy
Mordheim i Warheim FS.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz